Dzienniki

  • Drukuj zawartość bieżącej strony
  • Zapisz tekst bieżącej strony do PDF
1 listopada 2022

        Uczniowie szóstych klas mieli za zadanie poprowadzić przez pięć dni dziennik. Forma wypowiedzi nie jest trudna... Trzeba pamiętać o dacie i narracji pierwszoosobowej. Wyzwaniem okazał się dobór informacji i unikanie schematyczności zapisów. Nikt nie chce czytać, że pięć dni z rzędu ktoś wstawał o 7:00, mył zęby, jadł śniadanie i szedł do szkoły.

Poniżej zamieszam najlepszy dziennik, którego autorka zadbała o formę i zawartość merytoryczną swojego tekstu. Julka, … - BRAWO!

Piątek, 16 września

Dziś rano pojechałam rowerem do szkoły. Pierwsza lekcja była bardzo fajna. Czas szybko minął. Po powrocie do domu, zjadłam obiad i mama kazała mi się ładnie ubrać. Byłam bardzo ciekawa, co rodzice planują. Pojechaliśmy do Bydgoszczy na Łuczniczkę. Był tam koncert charytatywny, na którym zaśpiewała Cleo. Było bardzo fajnie, wróciliśmy późno do domu.

 

Sobota, 17 września

Dzisiejszego poranka spędziłam trochę więcej czasu w łóżku niż zazwyczaj. Kiedy już wstałam, zjadłam pyszną jajecznicę przygotowaną przez moją mamę. Po śniadaniu musiałam odrobić lekcje i przygotować się na następny tydzień zajęć. Po tym czułam się wykończona, dlatego poszłam z psem na spacer. Wieczorem wybrałam się razem z rodzicami do sąsiadów. Było to miłe i wesołe spotkanie, podczas którego graliśmy w gry planszowe. Gdy wróciłam do domu, to sen przyszedł szybko, ponieważ byłam zmęczona.

 

Niedziela, 18 września

Rano razem z siostrą zrobiłam rodzicom niespodziankę. Przygotowałyśmy dla nich pyszne śniadanie. Były naleśniki i smażone kiełbaski. Rodzice byli zaskoczeni a my zadowolone, że mogłyśmy im zrobić niespodziankę. Zrobiliśmy sobie dzień filmowy. Przygotowaliśmy wspólnie kolację, a ja przed pójściem spać czytałam książkę, która szybko mnie znudziła, więc zasnęłam.

 

Poniedziałek, 19 września

Poranek nadszedł zdecydowanie zbyt szybko, nie miałam ochoty wstać z łózka. Dzień rozpoczęłam językiem angielskim i powoli zaczęłam wybudzać się po weekendzie. Gdy wróciłam ze szkoły, rodzice zabrali mnie na grzyby. W lesie czułam, że odpoczywam, uwielbiam zapach drzew i grzybów. Po powrocie do domu wypiliśmy gorącą czekoladę i zjedliśmy słodkie babeczki. Przed snem odrobiłam lekcje. To był męczący, ale przyjemny dzień.

 

Wtorek, 20 września

Dzisiaj wstałam już znacznie szybciej, ubrałam się, zjadłam śniadanie i wyszłam do szkoły. Dzień mijał przyjemnie, a ja miałam dobry humor. Niestety nadeszła historia i pani zrobiła kartkówkę, ten dzień przestał być miły. Zaczęłam rozmyślać nad tym, jaką dostanę ocenę. Odczuwałam niepokój i byłam zdenerwowana. Humoru nie poprawiły mi nawet moje ulubione kotlety. Postanowiłam zamknąć się w swoim pokoju i tam spokojnie odpocząć. Wzięłam długi prysznic i poszłam spać, mając nadzieję, że jutro będzie lepiej.